Agnieszka Swaczyna

adwokat

Robię to, co lubię. Zawód adwokata nie należy do łatwych, ale daje dużo satysfakcji zwłaszcza, gdy uda się pomóc, rozwiązać czyjś życiowy problem...
[Więcej >>>]

Zgłoś sprawę

KONWENCJA HASKA – REWOLUCJA PROCESOWA

Agnieszka Swaczyna27 sierpnia 2018Komentarze (1)

Nie planowałam dzisiejszego wpisu…

o konwencji haskiej (dotyczącej uprowadzenia dziecka za granicę), ale temat doścignął mnie sam. Więc piszę wszem i wobec!

Dzisiaj weszła w życie ustawa (ustawa z dnia 26 stycznia 2018 r. o wykonywaniu niektórych czynności organu centralnego w sprawach rodzinnych z zakresu obrotu prawnego na podstawie prawa Unii Europejskiej i umów międzynarodowych) regulująca postępowanie m. in. w sprawach z konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę. Tekst ustawy można znaleźć tu.

Nie będę w tym wpisie omawiać w szczegółach nowych przepisów (nie mam dziś na to czasu). Zwrócę uwagę na istotną zmianę, o której same sądy (a przynajmniej pracownicy biur podawczych) nie wiedzą. Sądem właściwym do rozpoznania wniosku są sądy okręgowe w 11 miastach (kolejność alfabetyczna) tj. w: Białymstoku, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu.

Który sąd będzie właściwy?

Dobre pytanie… Ustawa stanowi, że Ministerstwo Sprawiedliwości może przekazać wniosek do sądu, w którym:

  • toczy się lub toczyło postępowanie dotyczące władzy rodzicielskiej, opieki lub kurateli, albo
  • w którego okręgu dziecko lub rodzice mieli miejsce zamieszkania lub pobytu przed wyjazdem za granicę, albo
  • do sądu, w którego okręgu ma miejsce zamieszkania lub przebywa osoba, której wniosek dotyczy

Rozumiem, że osoba składająca wniosek na podstawie konwencji haskiej ma taki sam wybór. Nie jestem przekonana, czy jest to dobre rozwiązanie, ale skoro przepis obowiązuje to moje wątpliwości są jałowe.

Więcej szczegółów – następnym razem. Jeżeli chcesz sam złożyć wniosek o powrót dziecka  do sądu – „walcz”i upieraj się, że sądem właściwym jest sąd okręgowy. Przekazanie wniosku z sądu rejonowego do okręgowego będzie trochę trwało. W sprawie o uprowadzenie dziecka za granicę każdy dzieńjest cenny.

Jeżeli chcesz wiedzieć, do którego wydziału należy złożyć wniosek przeczytaj ten wpis.

BREXIT – CO TO BĘDZIE?

Agnieszka Swaczyna28 czerwca 2016Komentarze (0)

No dobrze… Przyznam, że walczę z sobą od kilku dni, bo z jednej strony blogi (zaniedbywane ostanio z braku czasu), z drugiej – bieżąca praca, remont (za kilka dni) w domu i przeprowadzka kancelarii. Tak, w moim życiu zawodowym też dochodzi do rewolucji :-). Od 1 września 2016 r. będę urzędowała przy ul. Garncarskiej 3/1.

Do tej pory wygrywała bieżąca praca, ale w końcu nie dałam radyi blog zwyciężył (pismo procesowe i projekt wystąpienia na jutro trochę muszą poczekać).

Dostałam dzisiaj wiadomość z pytaniem o Brexit.

(…)  teraz po referendum mamy wątpliwości czy można powoływać się w tym przypadku (uprowadzenia rodzicielskiego) na konwencję haską. Dopiero za ok. 1 m-c można byłoby założyć sprawę o uprowadzenie. Proszę o odpowiedź czy zbiór tych praw nadal będzie respektowany. Dziękuję za odpowiedź.(…)

Oczywiście interesuje się tym, co się dzieje na świecie, wiem co się wydarzyło ostatnio w Wielkiej Brytanii, ale – przyznam ze wstydem – nie pomyślałam, jaki to będzie miało wpływ na prawo międzynarodowe? Dopiero e-mail czytelniczki skłonił mnie do myślenia.

Moją odpowiedź muszę podzielić na dwie części. Z jednej strony w grę wchodzą przepisy unijne i mięzynarodowe akty prawne, których stroną jest Unia Europejska , z drugiej inne przepisy międzynarodowe, np. konwencja haska (dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę, sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 r.).

Pierwsza kategoria – zaznaczam, że to mój podział stworzony ad hoc) – to rozporządzenia unijne i konwencje, czy umowy międzynarodowe, do których przystąpiła Unia Europejska w imieniu wszystkich swoich członków. Co będzie z tymi regulacjami po Brexicie? Przyznam, nie mam pewności, ale prawdopodobnie te akty prawne przestaną wiązać Wielką Brytanię. W przypadku konwencji, czy umów międzynarodowych Wielka Brytania będzie musiała podjąć decyzję, czy chce przystąpić ponownie do konwencji, czy też nie. Piszę w trybie przypuszczającym, gdyż nie jestem specjalistką od tego typu zagadnień. Znam się na międzynarodowym prawie rodzinnym. Brexit to coś więcej.

Co natomiast z innymi aktami prawa międzynarodowego, do których zaliczam np. konwencję haską dotyczącą uprowadzeń rodzicielskich? Tu mogę z całą pewnością odpowiedzieć, że Brexit nie ma żadnego wpływu na dalsze stosowanie tej konwencji. Do konwencji haskiej przystąpiło Zjednoczone Królestwo (United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland), a nie Unia Europejska.

Po Brexicie nadal zatem będzie można skorzystać z procedury gwarantowanej przez konwencję. Być może – po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, (do czego – jak przekonują eksperci – jeszcze daleko) nie będzie obowiązywało wzmocnienie konwencji wynikające z rozporządzenia europejskiego, ale bez tego „da się żyć”.

KONWENCJA HASKA

Agnieszka Swaczyna02 czerwca 2015Komentarze (0)

Właśnie wyszłam z sądu i piszę na fali emocji. Sąd oddalił apelację przeciwniczki, w wyniku czego prawomocny jest wyrok nakazujący powrót dziecka mojego klienta do Niemiec.

Nie będę ukrywać, że jestem przeszczęśliwa. Zmęczona (napięcie opadło :-)), ale przeszczęśliwa! Być może po tylu latach pracy nie powinnam się tak emocjonować, ale co na to można poradzić :-)?

To oczywiśćie nie oznacza koniec problemów, ale milowy krok za nami.

KONWENCJA HASKA – A JEDNAK SIĘ DA!

Agnieszka Swaczyna10 marca 20152 komentarze

Odpoczynek już za mną, ale ja lubię pracować, więc nie cierpię z powodu zakończenia ferii :-).

Dziś o konwencji haskiej dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę (pisałam już o konwencji haskiej tu). Tuż przed wyjazdem na ferie zakończyłam postępowanie w I instancji. Reprezentowałam rodzica, któremu uprowadzono dziecko do Polski. Nie będę opisywała szczegółów sprawy, ale chcę napisać „pieśń pochwalną”na cześć sądu.

Przyznam, że do tej pory nie widziałam czegoś takiego, a ponieważ jestem przekorna, to w poprzek naturze Polaka (lubiącego ponarzekać, ale broń Boże – chwalić) pochwalę wymiar sprawiedliwości.

Co wprowadziło mnie w zachwyt?Od złożenia wniosku o wydanie dziecka na podstawie konwencji haskiej do pierwszej rozprawy minęło 3 tygodnie(to naprawdę szybko), a rozprawa była przygotowana tak, że mucha nie siada. Sąd wezwał wszystkich świadków wnioskowanych przez przeciwnika (my nie mieliśmy żadnych świadków), wezwała dziecko, które w obecności psychologa zostało wysłuchane przez sędzię (w Krakowie rzecz nie do pomyślenia), oddaliła wniosek o badanie RODK (co przedłużyłoby znacznie sprawę), przesłuchała strony i zakończyła postępowanie.

Na ogłoszenie musieliśmy poczekać tydzień, ale wszyscy byliśmy wykończeni po tych 6 godzinach i fakt, że sędzia odroczyła ogłoszenie wyłącznie dobrze o sędzi świadczy. Rozprawa trwała 6 godzin, a całe postępowanie w I instancji – 4 tygodnie i 3 dni.To rewelacyjnywynik, jeżeli weźmiemy pod uwagę przepisowe 6 tygodni na całe postępowanie.

Nie jest ważne, czy wygrałam, czy przegrałam – ważne jest, że jak się chce, to się da.Na tym przykładzie widać, jak wiele zależy od sędziego (od stron i ich pełnomocników oczywiście też). Jak wiele zależy od tego, czy sędzia rozumie ideę postępowania z konwencji haskiej i czy się sędziemu chce. Jestem pełna uznania dla sędzi z niewielkiego miasta na południu Polski. Czapki z głów.

Oby takich takich sędziów było jak najwięcej!

Wróciłam niedawno z konferencji w Trewirze, gdzie p. Joanna Serdyńska z Komisji Europejskiej zaprezentowała m.in. klip informacyjny dla rodziców w Unii Europejskiej. Obiecuję umieścić prezentowany na konferencji klip na blogu.

Ten, który można objrzeć poniżej również otrzymałam od p. Serdyńskiej (jeszcze raz bardzo dziękuję!). Z przyjemnością (bo to bardzo dobry materiał) prezentuję film informujący o uprowadzeniu rodzicielskim. Film jest dostępny w różnych wersjach językowych tu.

Zanim wyjedziesz z dzieckiem za granicę bez zgody drugiego rodzica, koniecznie obejrzyj!